Adam Karkuszewski i Bartosz Alejski to jedyna załoga z czwórki walczącej o tytuł mistrzowski w klasie Super S Cup wyścigów długodystansowych Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która nie ma w tym sezonie zwycięstwa. To może się zmienić w sobotę, bowiem wystartują oni z pole position.
Już na swoim trzecim okrążeniu po wyjeździe z boksów Karkuszewski wykręcił czas 1:51,212, który pozostał niepoprawiony przez pozostałe 20 minut kwalifikacji. Zepchnął on z pierwszej lokaty Adama Dębickiego, który chwilę wcześniej wykręcił czas gorszy o 0,050 sekundy. Dębicki, wraz z Damianem Stachowiakiem, wystartują do dwugodzinnego wyścigu z drugiej pozycji.
Po dwunastu minutach sesji poznaliśmy też trzeci najlepszy czas, który należał do załogi Michał Walczak-Makowiecki/Damian Lempart. Jerzy Drabent z Wójtowiczem zajęli czwarte miejsce, a liderzy klasyfikacji generalnej – Jakub Kojder i Tomasz Pawlaczyk – wystartują dopiero z piątego pola.
Ta dwójka potrzebuje drugiego miejsca, aby zapewnić sobie w sobotę tytuł mistrzowski, niezależnie od poczynań rywali. Za liderami tabeli wystartują Tomasz Augustyniak z Nikodemem Wiśniewskim, a kolejne pozycje zajęli Konrad Nowak-Ignatowski z Arturem Gawrylukiem oraz startujący gościnnie Karolina Pilarczyk i Patryk Mikiciuk.
Pole position w klasyfikacji generalnej WSMP wywalczyła załoga Lamborghini, w składzie z Adrianem Lewandowskim. Były mistrz Super S Cup Jacek Łukaszyk wspólnie z Grzegorzem Pietruchą byli natomiast drudzy w klasie D4 3500.
