Olejniczak i Cichopek wygrywają deszczowy wyścig długodystansowy i tytuł mistrzowski

Marcin Olejniczak i Jacek Cichopek odnieśli swoje drugie tegoroczne zwycięstwo w Mistrzostwach Polski w wyścigach długodystansowych podczas sobotniego Memoriału im. Jana Leśniaka. Wygrana na zalanym wodą Torze Poznań wystarczyła do zapewnienia sobie mistrzowskiej korony.

Startujący z pole position do dwugodzinnego wyścigu Tomasz Pawlaczyk (#96) obronił prowadzenie przed Marcinem Olejniczakiem (#77) i Rafałem Gawkowskim (#9). Już na drugim okrążeniu w rywalizacji przeszkodził samochód bezpieczeństwa, po odpadnięciu jednej z załóg klasy D4 2000. Do walki o miejsca na podium wkrótce włączył się także Bartosz Alejski (#25), lecz po awarii samochodu zmuszony był wycofać się z rywalizacji. Samochód bezpieczeństwa miał interweniować jeszcze raz, pod koniec pierwszej godziny wyścigu.

Po przejęciu samochodu #77 od Olejniczaka, Jacek Cichopek narzucił tempo o kilka sekund lepsze na okrążeniu od rywali, dzięki czemu znalazł się na prowadzeniu i szybko wypracował ponad pół minuty przewagi. Na drugiej pozycji po pit-stopach plasował się Jakub Glasse w #101, a dopiero trzeci jechał Robert Boruszak (#96), tracąc już ponad minutę do Cichopka.

Druga tura zjazdów do boksów rozpoczęła się na 40 minut przed końcem. O ile Cichopek pozostał za kierownicą swojego MINI #77, konkurenci dokonali zmian i tak Bartosz Palusko zmienił Jakuba Glasse w #101, a Tomasz Pawlaczyk znów zasiadł w #96.

Po powrocie na tor Cichopek pozostawał niezagrożony i sięgnął po drugie w tym sezonie zwycięstwo z przewagą ponad minuty. Walka o drugie miejsce zapowiadała się na dużo bardziej zaciętą, gdy Pawlaczyk – któremu taki wynik dawałby tytuł mistrzowski – odrabiał momentami nawet po kilka sekund na okrążeniu do Palusko. W samej końcówce tempo tej dwójki jednak się wyrównało i Palusko dowiózł drugą lokatę, z przewagą około 10 sekund nad Pawlaczykiem.

Swoje pierwsze punkty w tym sezonie dowieźli Adam Karkuszewski i Damian Lempart, zajmując czwarte miejsce, przed Michałem Molskim i Toonem Knapenem. Rafał Gawskowski i Adrian Lewandowski finiszowali na siódmej pozycji, pokonując Konrada Nowaka Ignatowskiego z Damianem Stachowiakiem oraz Adama Kornackiego z Patrykiem Mikiciukiem.

Wyścig długodystansowy oficjalnie zakończył zmagania w sezonie 2020 Super S Cup oraz całego cyklu Mistrzostw Polski.