W 2018 roku przy okazji weekendów Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski będziemy mieli okazję obserwować zupełnie nową rywalizację – puchar MINI Coopera.
Organizatorem nowej serii jest podpoznańska firma OMM, która posiada wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu zespołu wyścigowego i rajdowego – poza dziesiątkami zwycięstw, do ich sukcesów można zaliczyć 11. miejsce w debiucie podczas Carta Rallye, odbywającego się na trasie starego Dakaru. Firma zamierza również zasłynąć jako producent ekstremalnych pojazdów terenowych i wkrótce rozpocznie dostawy swojego pierwszego modelu z homologacją drogową.
Idea pucharu
Pomysłodawcami pucharu są byli zawodnicy BMW is Cup – Robert Boruszak i Artur Obuchowski. W rozmowie z magazynem RALLY and RACE, Boruszak stwierdził, że właśnie ta seria stanowiła inspirację dla pucharu MINI.
„Puchar BMW był znakomitym pomysłem, który zademonstrował wyższość rywalizacji równych samochodów, gdzie głównym czynnikiem wpływającym na wynik jest kierowca, a nie jego budżet. Zabrakło jednak porządku i konsekwencji ze strony organizatora, przez co pojawiły się wątpliwości co do egzekwowania idei fair play i ostatecznie puchar uległ rozpadowi”.
Aby uniknąć wątpliwości co do równości sprzętu, organizator weźmie na siebie odpowiedzialność nie tylko za budowę wszystkich samochodów, ale również za ich serwisowanie – podobnie jak miało to miejsce w nieistniejącym już pucharze Volkswagena Golfa.
„Jesteśmy jedynym warsztatem uprawnionym do budowy oraz serwisowania samochodów uczestniczących w pucharze. Możemy w ten sposób zagwarantować ich równość, dzięki czemu wyścigi będą jeszcze bardziej atrakcyjne, a cała uwaga skupiona będzie na kierowcach”.
Samochody
Na potrzeby pierwszego sezonu zbudowanych zostanie dziesięć wyścigowych egzemplarzy MINI Coopera R53 z lat 2003-2005. Jak tłumaczy organizator, był to bardzo przemyślany wybór.
„Na wybór MINI złożyło się kilka czynników. Jest to stosunkowo tanie auto, które już w wersji fabrycznej oferuje bardzo dobre osiągi i atrakcyjny wygląd. Sama marka ma bogatą sportową historię, zatem nie brakuje wyczynowych części zamiennych. Ponadto, MINI były często wykorzystywane jako drugi lub trzeci samochód, dzięki czemu na rynku wtórnym znaleźć można wiele bezwypadkowych egzemplarzy o niewielkim przebiegu”.
Sezon i weekend wyścigowy
Kalendarz pucharu MINI będzie pokrywać się z WSMP. Podczas każdego weekendu wyścigowego odbywać się będą dwa wyścigi – kolejność na starcie do pierwszego z nich rozstrzygnięta zostanie w kwalifikacjach, natomiast w drugim kierowcy wystartują wedle odwróconej klasyfikacji pierwszego wyścigu.
Koszty uczestnictwa
„Zarówno dla organizatora jak i zawodników, takie przedsięwzięcie ma sens jedynie, gdy odbędą się przynajmniej 3-4 sezony. Zbudowanie samochodu na jeden sezon jest po prostu nieopłacalne, dlatego duży nacisk kładziemy na zintegrowanie stałej grupy zawodników i stworzenie dla wszystkich przyjaznej atmosfery”.
Koszt zakupu auta pod budowę wyścigówki jest szacowany na około 10-20 tysięcy złotych, z kolei sama przebudowa wyniesie 45 tysięcy złotych. Organizator zapewnia pełną obsługę samochodu na torze – na zasadzie „przyjdź i jedź” – w cenie 1000 zł za dzień, niezależnie od ilości przeprowadzonych prac.
Zawodnik będzie musiał do swojego budżetu na weekend wyścigowy włączyć jeszcze wpisowe dla PZM, jeden komplet opon Federal FZ-201, paliwo i materiały eksploatacyjne, oraz koszty ewentualnych uszkodzeń.
Jeśli ktoś nie jest zainteresowany wzięciem udziału w pełnym sezonie, będzie mógł skorzystać z oferty wynajmu gotowego samochodu na wybrany weekend wyścigowy.
