Konrad Miler i Tomasz Pawlaczyk wywalczyli pole position do drugiej rundy sezonu 2025 Mistrzostw Polski Endurance w klasie Super S Cup. Mistrzowie z poprzedniego roku byli najszybsi w trudnych kwalifikacjach na Torze Poznań.
Warunki podczas 30-minutowej sesji były zdradliwe i nieprzewidywalne. Jeszcze przed zapaleniem zielonego światła na końcu alei serwisowej zaczął padać deszcz, który na zmianę wzmagał się i ustępował, czyniąc przejechanie bezbłędnego okrążenia niemal niemożliwym.
Świetnie w tej sytuacji odnalazł się Pawlaczyk, który jako pierwszy wsiadł do MINI Coopera S z numerem 93. Już na swoim drugim pomiarowym okrążeniu wykręcił czas 1:56,146, który dawałby mu pole position, a na kolejnym kółku jeszcze podniósł poprzeczkę na 1:55,986, co miało mu zapewnić ponad sekundę przewagi nad drugą załogą.
Tą tworzyli Grzegorz Stępień i Adam Karkuszewski, którzy o dwie dziesiąte sekundy pokonali Tomasza Urbańskiego i Damiana Lemparta. Trzy najlepsze zespoły kwalifikacji dzielą w klasyfikacji generalnej tylko trzy punkty i wszystko wskazuje na to, że to spośród nich zostanie wyłoniony nowy lider tabeli, w związku z nieobecnością Macieja Wachowiaka i Michała Kościuszko (który w ten weekend rywalizuje w innej klasie). Czwarte miejsce zajęli Damian Stachowiak i Filip Sterczewski, którzy po niepowodzeniu z pierwszej rundy przystępują do walki z zerowym dorobkiem punktowym.
Dwugodzinny wyścig MPE z udziałem klasy Super S Cup wystartuje w sobotę o godzinie 15:30.