Filip Sterczewski i Damian Stachowiak wygrali rozgrywany na Torze Poznań Memoriał im. Jana Leśniaka – ostatni wyścig sezonu Mistrzostw Polski Endurance. Tytuł w klasie Super S Cup zdobyli Tomasz Urbański i Damian Lempart.
Urbański startował do dwugodzinnego wyścigu długodystansowego z pole position, lecz zaraz po starcie na prowadzenie wyszedł Sterczewski. Wkrótce swojego bezpośredniego rywala w walce o tytuł wyprzedził też Konrad Miler i w takiej kolejności czołówka jechała przez pierwszą część wyścigu.
Zdobywcy pole position próbowali odzyskać inicjatywę dzięki strategii. Urbański zjechał do boksów, aby oddać kierownicę Lempartowi już po 45 minutach, co okazało się niefortunną decyzją – chwilę później na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, pozwalając rywalom odbyć swoje pit stopy pod neutralizacją. Lempart otrzymał też karę za przekroczenie prędkości podczas neutralizacji i znalazł się prawie całe okrążenie za liderem.
Na czele walka była niezwykle wyrównana. Po przejęciu kierownicy od Sterczewskiego prowadził Damian Stachowiak, jednak zmieniający Milera Tomasz Pawlaczyk był tylko kilka sekund z tyłu.
Nadzieje ubiegłorocznych mistrzów na obronę tytułu prysły jednak tuż za półmetkiem wyścigu, kiedy to Pawlaczyk z dużą prędkością wypadł z toru w „Uśmiechu Szatana” i uderzył w bandę, kończąc swój udział w wyścigu.
Od tego momentu Stachowiak jechał po pewne zwycięstwo, a Lempart ze stratą okrążenia zmierzał po mistrzowski tytuł dla siebie i Urbańskiego.
Podium uzupełnili debiutujący Mariusz Pikuła i Dariusz Nieruszewicz, którzy stracili kilkanaście okrążeń na problemach technicznych, lecz dojechali do mety.
Urbański i Lempart zakończyli sezon z dorobkiem 30 punktów, pokonując Stachowiaka i Sterczewskiego o cztery oczka. Nieukończony wyścig kosztował Milera i Pawlaczyka spadek na trzecią pozycję w końcowej punktacji.
