Jakub Kojder i Tomasz Pawlaczyk zwyciężyli w dwugodzinnym wyścigu Mistrzostw Polski Endurance na Torze Poznań, będącym trzecią rundą sezonu 2022. Pokonali oni zdobywców pole position Tomasza Augustyniaka i Nikodema Wiśniewskiego oraz aktualnych mistrzów Michała Walczaka-Makowieckiego i Damiana Lemparta.
Z pierwszego pola wystartował Augustyniak, lecz już na pierwszym okrążeniu prowadzenie objął Adam Dębicki. Mistrz WORK STUFF Super S Cup szybko odjeżdżał od rywali i zbudował ponad dwie sekundy przewagi do momentu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa po ośmiu minutach rywalizacji.
Gdy wyścig został wznowiony, Dębicki znów zaczął uciekać rywalom i do czasu swojego zjazdu do boksów po nieco ponad godzinie rywalizacji, wyrobił 15-sekundową przewagę, którą przekazał Stachowiakowi.
Ten kontynuował jazdę na czele stawki przez kolejne 34 minuty, gdy w samochodzie #23 pękła opona, zmuszając Stachowiaka do nieplanowanego zjazdu na zmianę koła.
Prowadzenie objął w tym momencie Tomasz Pawlaczyk, który w połowie dystansu zmienił Jakuba Kojdra w samochodzie #66. Dowiózł on zwycięstwo do mety, z przewagą 12 sekund nad Nikodemem Wiśniewskim, stanowiącego załogę z Tomaszem Augustyniakiem.
Niecałą sekundę za Wiśniewskim finiszował Damian Lempart, jadący wspólnie z Michałem Walczakiem-Makowieckim. Po powrocie na tor, Stachowiak dowiózł do mety czwarte miejsce, tracąc do zwycięzcy ponad minutę.
Nieplanowane zjazdy na zmianę opon musieli odbyć również Bartosz Alejski (jadący z Adamem Karkuszewskim) i Toon Knapen (którego zmieniał Bartłomiej Tabaczyński). W efekcie, ich załogi zajęły piąte i szóste miejsce. Z powodu problemów technicznych, już po czterech okrążeniach wycofali się Grzegorz Stępień i Maciej Szewczyk.
Po trzech wyścigach sezonu 2022, w klasyfikacji nadal prowadzą zwycięzcy pierwszej rundy Karkuszewski i Alejski. Ich przewaga zmalała jednak do zaledwie trzech punktów nad Kojdrem i Pawlaczykiem.
